Wódz
Pokory nie zaszkodzi trochę panowie,
niektórym władza pomieszała rozumy,
bo wasze prawdy są tylko w słowie...
i wy naród uczycie honoru i dumy?!
Na ścieżce władzy wojenny topór
wykopano do wojny z prasą,
której artykuły stawiają opór...
niezdrowe zapędy gaszą.
Receptę na prawdę mają wodzowie,
są jej autorami,
instrumentami prawa w cichej zmowie
dzielą się polisami.
Nikt ich nie sądzi i nie rozlicza...
wygodne dla siebie tworzą prawa,
chowają głęboko prawdziwe oblicza...
przeszkadza im prasa i wrzawa.
Gniewnie trzęsie wódz białą grzywą...
sądami prasę straszy,
która narodu jest tkanką żywą
-to demokracji czasy!
Stare się kończy, nowe zaczyna...
wytrawny gracz rozdaje karty,
dyktat władzy do siebie nagina
-trwa bój zwarty, zażarty.
Władysław Turczuk