Dopóki święta ziemia nosi nas,
choć serca nierówno biją,
przeznaczeniem Bóg liczy czas
gdzie marzenia nasze żyją.
Radości, smutki i głupotę
rodzi twardy, krnąbrny los,
swą modlitwą chwali cnotę
gdy życiu śmierć zadaje cios.
Nawet najmądrzejszy starzec
modłami nie przekupi lat,
przeszłości trudno jest się zrzec,
nie myślał o tym młody chwat!
Została tylko wspomnień moc.
Kankana tańczyć jeszcze chcę,
zanim ostatnia przyjdzie noc,
prowadzę z życiem swoją grę.
Władysław Turczuk