Pod wiekową starą gruszą
skarb wielki spoczywa,
zmienne dzieje go nie ruszą,
bo on szczęście wzywa.
Co pół wieku kwitnie złoto
- tak legendy powiadają,
ale chyba tylko po to,
do szukania zachęcają.
Różne krążą opowieści,
giną tam śmiałkowie...
aż się w głowie to nie mieści,
nic nie zdradzi nie podpowie...
Przekaz krąży - grusza żyje
pod nią skarbów wiele
tajemnice wielkie kryje,
szepcą ludzie po kościele.
Mocą wielką z tamtąd bije,
złoto diabel w środku pali,
chciwość ludzka wiecznie żyje
z głębi ziemi coś się żali.
Z krwi zrodzone złoto boli,
krążą stare opowieści
o ciemiężców dużej roli,
wiatr liśćmi szeleści.
Wielkie bagna, trzęsawiska,
pokrzywdzonych roje,
którym wolność była bliska
prowadziły ciężkie boje.
......................................
Tatar - książe wracał zbrojny
ze zdobycznym łupem,
grabił i prowadził wojny
ludność kładąc trupem.
Trzęsawiska moc swą miały
- czary otwierały drogi
żywność, wino obiecały,
rządził tu ubogi...
Miał on środki na sen twardy,
z maku swoje specjały
w śnie najeźdźca nie był hardy,
był on słaby, mały.
W nocy burza się zerwała
- ożywiła martwe bagna,
na nic wojów zbroja cała,
ludem rządzi inna prawda.
.........................................
Przez długie wieki bagna znikneły,
została po nich stara grusza
bandyckie czasy dawno mineły,
piaskami wszystko przykryła susza.
Ja też pod gruszami skarbu szukałem,
- nic z tego, mnie się "łowy" nie udały
w tym wcieleniu szczęścia nie miałem,
moje marzenia zbyt krótko trwały.
Turczuk