Mezalians inaczej
Co dzień dręczy go mezalians
- szuka winnych w podłych czynach
za wysoko w myślach buja,
spada na dno w swoich winach.
Stroi świat swój marzeniami,
rzeczywistość nie pomaga
- nie chce wesprzeć go czynami,
bo mezalians to zniewaga.
On zabrania zmieniać nacje,
być bogaczem biedakowi
- chce miłości zabrać racje
w szczęściu pławić się losowi...
W życiu każe mieć nadzieję,
to uczucie nie kosztuje
- złotą rybką serce grzeje,
bo mezalians dzieli,pluje...
Władysław Turczuk