Skombinuję sobie dumę,
precz pogonię samczą siłę
wcisnę kit dla dziennikarza,
który ze mną się nie zgadza.
Chcę powalczyć przekrętami
znów przysięgę wodzu złożę,
a gdy Bóg odbierze rozum,
nie zabraknie mi patosu.
Cenię bardzo rytuały,
będę klaskać znów cyckami,
a gdy chłop jest gadatliwy
sprowokuję go na niby...
Piękne czasy dupereli
uczą porządnego życia,
a zwiotczałe lenia zdania
rodzą nowe narzekania!
Grobem marzeń, to ostrożność,
więc do boju pasożyci!
- każdy z nas niech głośno krzyczy,
naród płaci! - chociaż "kwiczy".
Władysław Turczuk