Znów energią wiara kusi,
przyszłość płodzi nowe myśli;
- łatwiej znosić kataklizmy
przy modlitwy wspólnym chórze.
Pędzi, pędzi pociąg czasu
w wieczność wiezie domniemania,
aby żyć wierzyć należy
w miłość, Boga i nadzieję.
Wyobraźnia drogi znaczy,
a charyzma złotem sypie
- koronuje wiary cnotę,
tylko prawda skromna płacze.
Gdy szczęśliwcy mocno wierzą,
rozmodleni wprost do Nieba
niosą swoje domniemania
ziemskie zostawiając grzechy.
Wielka prawda wybaczania
jak przekupka głośno krzyczy,
pałacami w oczy bodzie,
hipokryzją dzieli role.
Idą tłumy wprost do Nieba
ze słabostek rozgrzeszone,
uzbrojone w krzyże racji,
z wykrzyczaną dominacją...
Władysław Turczuk