Pękają kasztany
Kasztany klaszczą już zegarem czasu,
złotymi liśćmi lśnią w słońcu wkoło drzewa
wystrojona jesień w barwy łąk i lasu
szuka leśnego chóru, który jej zaśpiewa.
Ale już nie chcą śpiewać leśni artyści
-na skrzypkach rzępolą uparcie cykady
tylko jesieni wierni zawsze turyści
boskimi kolorami swe uczucia zbroją.
Któż chce budować piękno w swej duszy,
czcić nieprzydatne w życiu wartości
dzisiaj nawet wiara, głupoty nie skruszy,
krzyż głośno niesie w dowód wierności.
Władysław Turczuk