Dawno temu
Dawno temu na lotnisku
serce me płakało
w wielkim ludzkim mrowisku
przeszłość swą żegnało.
W samotności z bólu wyło
wiedząc co je czeka,
całą radość zostawiło
- wszystko dzieli rzeka.
Pożegnałem smutne kwiaty
- całe swoje życie,
a wybrałen inne światy
u obcych w niebycie.
Kraj zostawił stare żale
- zabrał młode lata
i nie tęskni za mną wcale
pełni rolę kata.
W mych marzeniach w miejscu stoi
- jak go zostawiłem
od nowości tam się roi
ja się nie zmieniłem.
Tak jak ptaki na obczyźnie
- latać zapomniały
więc zostały na mieliźnie
głośno się żegnały.
Zew natury ciągle wzywa
- tak jak dzikie ptaki,
serce z piersi się wyrywa
- los obcego jest nijaki.
Władysław Turczuk