Miliony ciągle w głowie
- śnią się noce całe,
dopisuje jeszcze zdrowie
tajemnice kryjąc małe.
Życie rodzi nowe sprawy
-matka pisze, że umiera,
przyszłość stręczy już obawy
-rzeczywistość nie dociera.
Obcy nie chcą nic zrozumieć
do roboty gonią zawżdy,
wszystko dla nich trzeba umieć
-zyski głoszą swoje prawdy.
Szumią, szumią łany lasów
-matka płacze, że umiera
nie wspomina starych czasów,
które zapomnienie zżera.
Zarośnięte pól odłogi
zdradą zielem płaczą,
ludzie patrzą na nie z drogi
przesądami cicho kraczą.
Ach to życie! Jakie życie!?
-obiecuje ciągle wiele
utopione w wielkim micie,
marzeniami drogi ściele.
Władysław Turczuk