Przysłania myśli szary cień,
zbierają się gradowe chmury
machnij ręką - życie zmień
zamień w radość swe pazury.
Tak w życiu, jak pamiętam jest,
ono pośmiertne medale wiesza,
a kiedy trzeba żaden gest
spojrzeniem nawet nie pociesza.
Pochwały natarczywie płyną
odważnych karnie stawiają w kąt,
a ideały w zgiełku giną,
zostaje po nich przykry swąd.
Na szczęście to jest tylko wstęp,
radością wszystko wkoło żyje,
czarne myśli w sobie tęp,
nie szukaj, kto pod tobą ryje.
Dobrocią odpłać wrogom wspak
niech nad sobą pomyśli każdy,
a życiem swym pokieruj tak,
aby radośnie było zawżdy.
Milutko żegnam wszystkich was
smutkiem nie kończąc swej relacji,
bo wzruszyć można także głaz
nie forsując złudnych racji.
Władysław Turczuk